Dzisiejsza rozmowa z Patisią i Mileną przeszła samą siebie albo lepiej by pasowało, że doszło przy niej do rękoczynów ;D
P., M. - Ty powinnaś przytyć..
J. - Niee. Wiesz jaki mam brzuch, muszę jeszcze trochę schudnąć..
M. - Nieprawda..
J. - Prawda..
P. - Weź bo Cię zaraz walnę w łeb..
J. - No, ale co taka prawda..
I ciach dostałam w łeb, więc musiałam oddać :)
Z czego mina Szymka na nas dwie bezcenna haha ;D
S. - Weź ją zostaw..
- Niee.
S. - Zostaw ją bo ja zrobię Tobie to samo.. :D
I tak oto Mój wybawca mnie uratował <3
hahah :D
Kocham Was Moje Wy Gamonie <3
huhuhuhuh, a ja was <3
OdpowiedzUsuń