8 lipca 2013

22:37

Ej, wiesz co? Teraz, siedząc w za dużej, męskiej bluzce przed komputerem, żując truskawkową gumę i robiąc z niej balony, gdzieś w połowie piosenki Green Day'a, zorientowałam się, że ja cię kocham. Tak zupełnie bezpodstawnie, wbrew własnemu rozsądkowi, tak po prostu. Nieodwołalnie.

Szymon♥


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz