Bardzo udany, a zarazem męczący dzień
Najpierw Schönbrunn później Dunaj, a na końcu sklepy szkoda tylko, że za późno się tam wybraliśmy.. Szkoda, że są otwarte tylko do 19, ale jutro nadrobimy :D
Najbardziej szkoda mi tego, że nie spotkałam się z chłopakami i tego, że się z nimi nie spotkam :( Ale niestety nie udało się.. Szymon jak ja wytrzymam tyle czasu bez Ciebie ;(
A jutro 7 godzin jazdy i domek :D
Buziaki ;***
Kocham Cię Szymon ♥